★Tygodniówka #2★
W tym tygodniu będzie trochę spokojniej. Bardzo indie i tylko delikatnie miźnięte elektroniką. Prym nadal wiodą kraje anglojęzyczne. Samo się tak robi. Serio… ;)
Z ciekawostek – pomyliły mi się dni. Byłam przekonana, że dzisiaj jest DOPIERO środa. Chyba bedę musiała zmienić dzień na jakiś bardziej oczywisty. Nadal czekam na propozycje dotyczące tego tematu i wszelkich ulepszeń playlisty :)
⋆Zapętlona Tygodniówka #2⋆
Youtube/Spotify
Mumford & Sons – Hopeless Wanderer
Dla tych co lubią: The Lumineers, Of Monsters and Men
Gatunek: indie folk
Jesli ktoś z Was lubi sie patrzeć na Mumfordsów to powinien sobie pewnie darować obejrzenie ich nowego teledysku. Hopeless Wanderer, kawałek z ich drugiej płyty Babel, jest bardzo w ich stylu, nie zdążyłam w niej znaleźć niczego odróżniającego jej od poprzednich kawałków, lecz video nadało jej całkowicie nowy wymiar :) Czwórka stand-upowców z Kanady wcieliła się w piosenkarzy i zrobili całkiem dobry show ;) Przez pierwszą minutę można się nie zorientować, że to nie Mumfordsi… Zresztą… Zobaczcie sami :)
Nonaphoenix – Go
Dla tych co lubią: dobre dźwięki ;)
Gatunek: folk-pop, acoustic
Dwudniowe odkrycie dla mnie, w sieci krąży już od kilku miesięcy. Taki styl lubię i ciągle się zastanawiam nad jednym – gdzie są Ci wszyscy pięknie śpiewający faceci?? Serio. Chcecie wiedzieć więcej o Jakubie? Mojego zachwytu nie zmieszczę w tygodniówce, dlatego będziecie mogli o nim więcej przeczytać w nowym poście jeszcze w tym tygodniu :)
Suvi – Bleeding For Your Love
Dla tych co lubią: NoNoNo, Say Lou Lou
Gatunek: electronic pop
Zapętla się. Maksymalnie. Prosty, melodyjny kawałek, do którego można się zakręcić idąc ulicą lub zasnąć niespodziewanie w środku dnia. Co kto woli ;)
Little Green Cars – My Love Took Me Down to the River To Silence Me
Dla tych co lubią: Pacific Air
Gatunek: indie rock
Little Green Cars to ostatni sukces Irlandzkiej sceny muzycznej. Jeszcze przed wydaniem debiutanckiego krążka, z zaledwie kilkoma singlami udali się w tour po Stanach i podbili serca hamerykańców. Biletów nie było zanim zaczęła się sprzedaż ;) Nie dziwię się, sama chętnie pokołysałabym się na ich koncercie…
Dan Croll -Compliment Your Soul
Dla tych co lubią: The Lumineers, Of Monsters and Men
Gatunek: indie pop
Jeden z kawałków, przy których zawsze postanawiam sobie uzupełniać swoją listę utworów, które wrzucam na facebooka. Nie wiem czy się dzieliłam z Wami już moją miłością do Dana. Uwielbiam ten kawałek. I każdy inny.
GRMLN – Patio
Dla tych co lubią: Sufjan Stevens
Gatunek: dream pop, acoustic
W całkiem przyjemną podróż ku wyciszeniu zabiera na Yoodoo Park aka. GRMLN. Dwudziestolatek urodzony w Japonii, wychowany w Stanach.
Olympic Ayres – Magic
Dla tych co lubią: Friendly Fires,
Gatunek: electro-pop, synth-pop
Nie śpimy! Już, raz dwa, puszczamy kolejny kawałek i zaczynamy odżywać ;) Nie mam zielonego pojęcia jak bardzo znany jest Olympic Ayres, ponieważ dopiero co się na nich natknęłam, ale po tym kawałku powinno się o nich zrobić głośno. Australijskie duo złożone z ludzi nazywających się Kamaliza & Mmiiddii… Kto by tego nie pokochał? :) Magic zapowiadał trzecią płytę grupy pt. Episode III, która zostałą wydana dokładnie tydzień temu :)
Summer on this side ignores me and It knows I’m imagining things
I wonder if it’s time to explore it, Turn these thoughts into magic with me
Tired Pony – All Things All At Once
Dla tych co lubią: Snow Patrol, The Fray
Gatunek: alternative indie (tak bym to nazwała ;))
W skład zespołu wchodzi Gary Lightbody. Gary Lightbody to, Gary Lightbody tamto. Musiałam w końcu sprawdzić kim jest Gary. Ci którzy go znają, pewnie w tym moemcnie wyłączyli zakładkę z tygodniówką i poszli sobie bardzo daleko, bo tylko tak mogliby na moją ignorację zareagować prawdziwi fani Snow Patrol. Uwielbiam ten zespół [SP] serio, uwielbiam. Ale nigdy nie czułam potrzeby sprawdzenia, kto kryje się za tak wspaniałym głosem. Teraz już wiem. Poprawię się, obiecuję ;) Czym różni się Tired Pony od Snow Patrol? Oficjalnie Tired Pony ma nagrywać country. Jak im to wyszło? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć w osobnym poście (ale będzie pisania!). Tymczasem posłuchajcie All Things All At Once.
⋆⋆⋆
Uf uf. Będzie pisania na nowy tydzień! Tyle Wam naobiecywałam ;) A tu ciągle napływa nowej muzyki… Pamiętajcie, że cały czas możecie zostawiać mi rekomendacje na facebooku, w komentarzach lub via e-mail. Czekam!
Propsy dla Tomka, którego lubię coraz bardziej ;) oraz tradycyjnie Dżona.
Good to have you guys! :)