Tygodniówka całkowicie zmieniona, głównie dlatego, że 3/4 przerzuciłam do innego postu, który puszczę jutro, a najdalej w piątek ;) W tym tygodniu zapętlały mi się całe albumy, dlatego polecam klikanie we wszystkie linki. Słowem uprzedzenia – w tym tygodniu miałam ochotę na orzeźwienie, więc wpadło kilka dziwnych dźwięków, które mam nadzieję też polubicie ;) Wróćcie, w weekend, będzie genialnie, nie rozczarujecie się ;)

 

⋆Zapętlona Tygodniówka #6⋆
Youtube/Spotify

 

 

IAMX – After Every Party I Die
Dla tych co lubią: Placebo, Kasabian

Gatunek: alternative, electronic

Zeszłe wakacje wracają w mgnieniu oka przy tej piosence. Pierwsze imprezy w Budapeszcie, długie spacery i świeże, prawie jesienne powietrze. IAMX pokochałam od tej piosenki. Później jest tylko lepiej – cała jego płyta The Alternative jest mocna, z dobrymi tekstami i całkowicie do zapętlenia. Całość do przesłuchania tutaj.

 

 

Georgia Fair – Blind
Dla tych co lubią: Matt Corby, Stu Larsen

Gatunek: indie pop

Kolejna płyta na której utknęłam – All Through Winter. Chwytliwe pianino i teskty. Morning Light leciało chyba przez godzinę zanim zdążyłam się zorientować, że podśpiewuję ciągle ten sam refren I believe in magic, what do you believe?

 

 

Rooftop Runners – Energize
Dla tych co lubią: Phoenix
Gatunek: electro pop, alternative

Idealny sposób na rozpoczęcie dnia. Co tam tajgery i rebule, c’mon. Posłuchajcie sobie Energizera i poczujecie się rozbudzeni. A jeśli dodatkowo obejrzycie video, istnieje duże prawdopodobieństwo, że skończycie wywijając dzikie tańce, zupełnie zapominając o tym, że jeszcze przed momentem było Wam bardzo przyjemnie w objęciach Morfeusza. Bracia Benedikt i Tobias MacIsaacowie dają radę.
Welcome to a wild side honey.

 

 

BASECAMP EP
Dla tych co lubią: Jamie XX, James Blake
Gatunek: electronic, r&b, ambient

Wokalne R&B w elektronice to całkiem ciekawe połączenie. Nie potrafię wybrać jednego kawłka z tej EPki – każdy kawałek oddaje zupełnie inne wartości i jest nieprzewidywalny. Nareszcie poczułam powiew świeżości, w tych czasach, gdy mamy nadmiar każdej muzyki, na prawdę cieżko jest wyłowić coś co będzie się mocno wybijać z tłumu. Trio z Nashville się to udało. Jeśli lubicie elektronikę, nie stronicie od dziwnych kombinacji a do R&B nogi same zaczynająć tańczyć – ta EPka jest dla Was.

 

 

Black Light Dinner Party – Sons and Lovers
Dla tych co lubią: Phoenix, Generationals
Gatunek: electronic, indie pop

I jeszcze trochę orzeźwienia. Wyraźne, elektroniczne dźwięki i świetny chropowaty głos. Po przesluchaniu tego kawałka czułam się jakbym wyszła spod prysznica z zimną wodą. Coś tam nie gra, ogólnie jest zimno ale mimo to czuję się dobrze i chcę więcej. Sons & Lovers zapowiada debiutancki album, który wyjdzie już 24go września.

 

 
Fink- In Bloom (cover Nirvany)
Dla tych co lubią: Ryan Adams, Jose Gonzales

Gatunek: acoustic rock folk

Nigdy nie byłam fanką Nirvany. Nikt mnie nimi nie zaraził, a muzyka sama w sobie nigdy na dłużej mnie nie zatrzymywała. Z drugiej strony Finka pokochałam od razu, rozkochał mnie w swoim głosie i gitarze. I tak mi zostało. Cover In Bloom, jest podobno czymś, do czego Kurtowi było daleko. Fani Nirvani – oceńcie sami. Kawałek powstał z inicjatywy niemieckiego magazynu Musikexpress w ramach albumu upamiętniającego 20lecie wydania  Nevermind. Btw, Fink wyszedł pięknie na ich okładce

 

 
Annie Eve EP
Dla tych co lubią: Regina Spektor, Bon Iver

Gatunek: female songwriter
Zupełnie przypadkowo trafiłam na tą EPkę. Bardzo przyjemnie się słucha – do pracy, nauki, życia. Warto się na chwilę zatrzymać i zwrócić uwagę na tą 21-letnią dziewczynkę z Londynu. Jej przemyślane teksty, ciekawy głos i spokojnie chwytliwe melodie mieszają w sobie pierwiastki Bon Iver i Reginy Spektor. Będzie o niej głośno. Wierzę w to.

 

 
Arctic Monkeys – Stop The World I Wanna Get Off With You
Dla tych co lubią: The Strokes

Gatunek: indie rock

Nowe małki po raz kolejny. Cały album dostępny jest już na iTunes. Warto. Serio warto. Niektórzy skarżą się, że chłopaki zmienili styl i nie jest to już dawne Arctic Monkeys. Jak dla mnie – wspaniale. Niech tak zostanie. Zatapiam się w tych dźwiękach każdego dnia. Te teksty, gitary, głos Alexa

 

 

, , ,