Wiadomość od znajomego na facebooku, nowy tweet, ładne zdjęcie na instagramie, kolejny odcinek serialu – nasz mózg non stop przyjmuje różnego typu informacje. W czasach kiedy ciężko się nam oderwać od naszych smartphonów i dać sobie chwilę wytchnienia z pomocą przychodzi radio dla… mózgu.

Czuliście się kiedyś zmęczeni nadmiarem informacji? Przez ostatni rok wykonywałam głownie prace freelancerskie, co oznaczało przykucie do komputera przez 8-10 h dziennie. Oprócz pracy, siedziałam na swoich kanałach social media i pożerałam kolejne odcinki seriali. Podczas jednej z rozmów rekrutacyjnych na które wybrałam się pod koniec 2016 roku, zadano mi pytanie jakie wiadomości zaskoczyły mnie ostatnio w świecie social media. Mimo, że czytam codziennie prasę i dostaję kilka newsletterów branżowych, nie mogłam sobie przypomnieć szczegółów ani jednej konkretnej rzeczy. Zapaliła się we mnie lampka ostrzegawcza – czas to zmienić!

Zaczęłam szukać sposobów na to by powrócić na właściwe tory – poprawić pamięć, koncentrację i znaleźć sposób na relaks dla mojej głowy. Znalazłam cały szereg fajnych sposobów (może o nich napiszę?), a wśród nich radio, które chciałam Wam dzisiaj gorąco polecić.

O Brain.fm słyszałam już kilka razy, zanim w końcu zdecydowałam się je wypróbować. Sądziłam, że po raz kolejny trafię na stronę, która ma pomagać w pracy/nauce poprzez nagrania z kawiarni, lasu czy padającego deszczu (klik!). To co usłyszałam było jednak dalekie od moich wszelkich wyobrażeń.

W 100% oryginalne kompozycje, zaprojektowane głównie po to by wspomóc nas podczas pracy, relaksu czy nawet snu. Wystarczy włączyć stronę, wybrać ścieżkę z trzech wymienionych, poczekać moment i z naszych słuchawek (rekomendowany jest dobrej jakości sprzęt!) zacznie lecieć muzyka. Możemy ją ustawić na 30 minut, godzinę, dwie lub na nieokreślony czas. Jeśli któraś z kompozycji nie przydanie Wam do gustu, możecie ją przeskoczyć. Wyniki można zaobserwować już po 10 minutach!

Zespół, stojący za stworzeniem Brain.fm, sporo się napracował. Za każdym kawałkiem stoi całkiem sporo nauki, potwierdzonej badaniami. W czterostronicowym dokumencie, dostępnym na stronie, możecie przeczytać dlaczego ta muzyka tak działa na nasz mózg. Znajdziecie tam trochę teorii oraz opisane algorytmy. Jeśli chcecie przeczytać więcej, odsyłam Was do artykułu, w którym znajdziecie wypowiedzi co-foundera Brain.fm, Adama Hewetta oraz olimpijczyka, Robbiego Smitha, który korzystał z radia przy przygotowaniach do Olimpiady w Rio. Ze swojej strony dodam, że jeśli zdecydujecie się na korzystanie z radia, warto zajrzeć do działu „Learn”, w którym zostały opisane sposoby na korzystanie z dostępnych ścieżek.

Jak wszystko co dobre, Brain.fm jest płatne, jednak w wersji trialowej możecie skorzystać z 7 darmowych sesji, także z poziomu telefonu. Wersja pro, daje Wam nieograniczony dostęp do utworów, które możecie także odtwarzać offline. Jednak w internecie można znaleźć fajne deale na np. 80% zniżki, na dożywotnie korzystanie z serwisu, a normalna cena sięga 4$/mies w pakiecie rocznym. Jeśli faktycznie to radio pomoże Wam w osiąganiu celów – warto zainwestować!

Spróbujecie?