Oszukańczy wpis, bo datowany na 01.01.2013, ale tylko dlatego by być gdzieś tam na szarym końcu czy pięknym początku tego bloga. Nie wiem czy ktokolwiek go przeczyta, ale jeśli znajdą się tacy co tu dotrą pewnie będą chcieli się dowiedzieć po co, dlaczego i skąd ten pomysł?

Otóż już od dawna kreowałam dziesiątki blogów, które nigdy nie przetrwały moich ambitnych planów czy słomianego zapału. Były o wszystkim – osobiste pamiętniki, dzienniki z podróży, notatniki filmowe… Jednak wszystko po jakimś czasie kończyło swój żywot. Tym razem będzie inaczej. Dlaczego?

Powód #1Odczuwam ogromną potrzebę regularnego dzielenia się swoimi odkryciami muzycznymi, filmowymi, książkowymi itd. Wiem, że moje gusta są na tyle okej, by inni też odnaleźli w nich swoje odbicie i polubili to co mam do przedstawienia. Skoro to czytasz, to pewnie znajdujesz się właśnie w tym gronie ;)

Powód #2Polska blogosfera. Ostatnio poznaję więcej i więcej bloggerów z polski, który okazują się cudownymi ludźmi. To oni przekonali mnie, że bloga warto mieć i na pewno znajdzie się ktoś, kto będzie go czytał… Zobaczymy :)

Powód #3
Dlaczego nie? ;)

Trzymajcie kciuki?