Złamane serca i obojczyki, zwichnięte kostki i osobowości. Zderzenia z twardą rzeczywistością i twardszymi dziesięciotonowymi tirami. Miłość od pierwszego i ostatniego wejrzenia. Związki okupione łzami, depresją i oparzeniami trzeciego stopnia. Noże niemetaforycznie wbite w serca.

Bo czasami miłość bardzo boli.

Eskmiaux łamie kark i gruchocze kości, pocałunek Florence Welch zostawia metaliczny posmak krwi w ustach, a Regina Spektor morduje kuchennym nożem w każdą niedzielę między rosołem a kotletem. „Niebezpieczne związki” to jednak nie tylko fatalne zauroczenia i toksyczna miłość. To także historie uczuć mocnych jak lewy sierpowy Grega Dulliego i czułych jak nieśmiałe szepty Keatona Hensona.Tylko Father John Misty daje na koniec nadzieję, że nawet gdy wszystko wokół pali się i wali, giełdy i gospodarka lecą na łeb na szyję, a na świat ma zejść antychryst – to jeżeli nikomu nie dzieje się żądna krzywda, warto zacisnąć zęby, wziąć coś przeciwbólowego i czekać, aż metaforyczne rany na sercu zagoją się. Może ta playlista pomoże? A może tylko rozgrzebie rany?

 

 

Dzisiaj przy sterach był Łukasz, którego niedługo poznacie bliżej. Jeśli spodobała Wam się ta playlista, koniecznie dajcie znać w komentarzach!!