Nadszedł ten dzień! Piątek 13go w tym roku zaczyna się wybornie. Już dziś możemy posłuchać trzech najbardziej wyczekiwanych krążków tego roku ;)

„I See You” The xx, „Rennen” SOHN oraz „Migration” Bonobo otwierają rok 2017. Każdy z tych krążków jest warty przesłuchania, a poniżej znajdziecie moje odczucia.

 

The xx – I See You

O tym, że The xx będzie zmieniało swój styl, wiedzieliśmy od dawna, jednak to co mnie zaskoczyło najbardziej w tej płycie, to bardzo mocne nawiązanie do ich poprzedniej twórczości. Niektóre z kawałków, takie jak Brave For You czy zamykający krążek Test Me, spokojnie mogłyby się znaleźć na debiutanckim „xx”. Jednak cała reszta, oh cała reszta to zupełnie inna historia. Trio bawi się dźwiękami, a momentami nawet zachęca do tańca. Zdecydowanie najbardziej różnorodny krążek tego zespołu.

Z całego albumu wyniosłam jednego faworyta, który od dzisiaj będzie często wracał na moje słuchawki. Mowa o Lips. Nawiązując do Just (After Song of Songs) z filmu Youth, sprawiali że dostałam ciarek. Kawałek jak dla mnie wygrał całą płytę.

PS. Trwa konkurs, w którym można zgarnąć ten krążek!

 

SOHN – Rennen

SOHN z kolei wypadł hmm.. stabilnie :) Cała płyta jest bardzo równa i gdy już myślałam, że nie znajdę na niej żadnych fajerwerek zagrało Falling oraz Proof. Te dwa kawałki, stawiam zaraz za Hard Liquor, które bezsprzecznie jest perłą całej płyty – zresztą to właśnie ten singiel nadał całej płycie kierunek.

Drugi krążek brytyjskiego producenta jednak nie sprawił, że chciałam rzucić wszystko i zapętlać go w nieskończoność, jak to miało miejsce z debiutanckim Tremors. Mimo wszystko – fajnie usłyszeć nowy materiał. Na pewno będę do niego wracać

 

 

Bonobo – Migration

Po tym, gdy usłyszałam Break Apart, na którym gościennie wystąpili Rhye oraz singiel Kerala miałam nadzieję, że cały krążek będzie utrzymany w takim klimacie. Nie zawiodłam się – dostaliśmy 12 kawałków, które jeden po drugim zachwyci każdego fana Bonobo. W tym mój ulubieniec: Surface. Magia w czystej postaci.

Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o albumie to polecam wywiad na temat Migration na portalu Wired.