Raz w tygodniu zaszywam się z moim laptopem na łóżku lub w jakimś ciepłym kącie mojego mieszkania by na spokjnie przejrzeć wszystkie submity, które spływają na moją skrzynkę. W specjalnym folderze znajduje się mieszanka wiadomości od niezależnych, nowych artystów, moich ulubionych, a często także zupełnie mi nie znanych, wytwórni muzycznych oraz zaufanych i uwielbianych przeze mnie influencerów muzycznych, którzy zasypują nas dobrociami przez cały tydzień.

 

 

To też robię dokładnie teraz i już na dzień dobry trafiłam na bardzo wciągającą muzykę, do której stworzono przepiękny klip. Jak wiecie zazwyczaj nie oglądam klipów – dlaczego i jak to możliwe to już zupełnie inny temat, ale tym razem, zafascynowana pierwszymi zdjęciami gór i strumienia zostałam na YouTubie. Kompletnie nie rozumiem o co chodzi, ale podoba mi się ;) Obrazy idealnie współgrają z delikatnym, charakterystycznym wokalem Loretty  oraz elektronicznymi dźwiękami.

Ten debiutancki singiel zostanie wydany na początku 2015 roku. Mam nadzieję, że do tego czasu uda nam się usłyszeć/zobaczyć coś jeszcze od tej artystki ;)