Uff.. nareszcie znalazłam moment by nadrobić wszystkie muzyczne zaległości. Wśród nich znalazł się bardzo świeży cover Cavaliera Jamesa Vincenta McMorrowa… I tak jak oryginał uwielbiam, tak głos SAFIA nadal temu trackowo zupełnie nowego wymiaru. Przy okazji trafiłam na kilka innych remixów, które wyszły spod rąk znanych muzyków.  Jestem ciekawa co Wy uważacie na ten temat? Może znacie jakieś lepsze covery/mIxy? Chętnie przygarnę ;)

 

ORYGINAŁ

 

COVER

 

REMIX #1

 

REMIX #2