Ten post powstawał chyba od grudnia. Zdążyłam poznać Wasze typy na 2015 (pojawią się na dniach w ramach cyklu Wasza Muzyka!), a także kilkukrotnie zmienić zdanie na temat tego kto powinien się znaleźć w tym zestawieniu. Jak wiecie z polską muzyką było mi nie po drodze w 2014. Jednak Ci artyści, których udało mi się poznać – po prostu zachwycają. I wcale nie było ich tak mało! O nie. W poniższym zestawieniu postawiłam na tych, o których w mojej opinii nie było jeszcze wystarczająco głośno i dopiero w tym roku nie będziemy się mogli od nich odgonić ;) Anyway – mam nadzieję, że moje przewidywania co do tego, kto w 2015 będzie najbardziej błyszczał, się sprawdzą i spotkamy się na ich koncertach! Enjoy! ;)

 

LES KI

Zaczyn. To słowo całkowicie odrzuciło mnie od płyty. I zdecydowanie się zgadzam, że posiadanie tak silnej awersji do jakiegoś słowa jest śmieszne i niepoważne, ale taka jest historia. Jednak gdy zamknęłam oczy i włączyłam play, a pierwsze dźwięki zaczęły lecieć w głośnikach – zakochałam się. Paweł Leszoski stworzył piękną EPkę, która zrobiła mi smaka na więcej. Wyczekuję więc albumu, koncertu i momentu, w którym udowodnią, że faktycznie warto było przezywciężyć niesmak zaczynu ;)

 

Sister Woods

Może nie do końca polskie, ale 1/3 tego trio pochodzi z naszego kraju więc zaliczam ;) Łukasz Moskal i siostry Rachel i Sarah Wood tworzą bardzo przyjemną, rytmiczną muzykę, do której stworzyli prosty klip, który mnie osobiście oczarował. Uwielbiam takie klimaty! Under Covers to zapowiedź nadchodzącego albumu, który ma się ukazać na przełomie lutego i marca.

 

Natasza Ptakova

Cały Internet mocno wierzy w to, że w tym roku Natasza namiesza na polskiej scenie alternatywnej. Razem  z producentem Maćkiem „Tayrandem” Sawochem i chłopakami z zespołu (Bartosz Ebert, Martin Wałach, Krzysztof Pszczółka) tworzą kawał REWELACYJNEJ muzyki. Mimo, że tworzą już od dłuższego czasu to mam wrażenie że hype na ich muzykę jest dopiero przed nimi.

 

ENDY YDEN

Andrzej Strzemżalski jest człowiekiem-orkiestrą: kompozytorem, autorem tekstów i producentem. Mając taki komplet umiejętności ciężko byłoby z nich nie skorzystać ;) Pamiętam, że gdy pierwszy raz trafiłam na Jego Soundcloud mocno zapętlałam dwa kawałki – poniższy Puke oraz Are You a Wizard?  Jak dla mnie dwa całkowicie odmienne klimaty, więc czekam na zapowiedziany krążek. Zżera mnie ciekawość co na nim usłyszymy…

 

BAASCH

 Bartek Schmidt ma na swoim koncie EPkę „Simple Dark Romantic Songs”, napisał muzykę do filmu „Płynące Wieżowce” (jedyną dobrą rzecz w tym filmie…), a całkiem niedawno podpisał kontrakt z wytwórnią NEXTPOP. W tym roku doczekamy się całego krążka i powiem Wam, że to jest muzyka na którą czekam.  

 

Michał Pydo

Delikatne dźwięki, które sprzyjają wieczornemu wyciszeniu. Michał tworzy muzykę, która ostatnio towarzyszy mi wieczorami, gdy odłączona od komputera i telefonu zaczytuję się w książki. Idealny soundtrack do czytania. Smutny dream-pop, z delikatną nutą post-rocku. Tak bym to opisała. Jego EPka Proof Of Concept pozwala nam na kilkanaście minut uciec od codzienności. Sprawdźcie sami.

 

Oly.

Chyba wszyscy czekamy na debiutancki krążek Oly. Niestety nie trafiłam na żaden Jej koncert w zeszłym roku, jednak słyszałam dużo dobrego o tej młodziutkiej artystce. Na szczęście trafiła pod dobre skrzydła (NEXTPOP), więc wierzę w to, że gdy w końcu usłyszymy większą ilość materiału będziemy po prostu zachwyceni. Pozycja obowiązkowa na mojej liście koncertów!

 

JÓGA

Rafał Skowroński i Kamil Łukasiuk zachwycili mnie w minionym roku swoją EPką Skin. 6 utworów przepełnionych emocjami, w których można się zatopić. Piękna zapowiedź tego co przed nimi. Dzięki takim projektom można odzyskać wiarę w polską muzykę ;)

 

COALS

Coals udało nam się wychwycić bardzo szybko – stworzyli nawet dla nas playlistę! Równie szybko zostali docenieni przez resztę Internetu i Polski, więc wierzę, że 2015 przyniesie  nam dużo dobrego z ich strony. Nowe piosenki przepełnione ich cudownym młodzieńczym zapałem i ciepłem, a może nawet cały album? ;) Warto mieć na nich oko!

 

 

Na koniec zostawiłam sobie trzy projekty, które wszyscy już znacie, ale zapętlałam je tak mocno przez ostatni rok, że czekam na więcej.

 

Asia & Fismoll

Po ich rewelacyjnych coverach Sóley oraz Little Dragons cały czas czekam na więcej. Mam nadzieję, że to rodzeństwo stworzy w tym roku jeszcze nie jedną piosenkę, którą będziemy zapętlać wieczorami. To jest tak idealne połączenie, że szkoda byłoby gdyby ten cover był ich jedynym dziełem.

 

Inqbator

Inqbatora już powinniście znać. Jego muzyka Kuba jest w trakcie tworzenia nowego albumu Post Love. Miałam okazje trafić na końcówkę Jego koncertu w Krakowie i mogę Wam z ręką na sercu polecić Jego wystepy. Magia, którą poczułam wchodząc do Alchemii była niesamowita. Mam nadzieję, że w tym roku trafię na cały koncert i będę mogła się na dłużej zanurzyć w tej wspaniałej muzyce.

 

Patrick the Pan

Dzięki Piotrkowi odzyskałam wiarę w polską muzykę. Pamiętam, że nie mogłam się oderwać od Jego albumu, zapamiętując kolejne dźwięki wszystkich kawałków. Nadal uwielbiam wracać do tego krążka, jednak mam nadzieję, że w tym roku usłyszymy nowy materiał!

 

 

Jeśli chcecie kogoś dodać do playlisty z Waszą Muzyką to możecie śmiało dopisać swoje propozycje tutaj.