Cześć, podczas ostatniej Tygodniówki zadałam Wam pytanie o to w jakiej formie i gdzie powinnam je zamieszczać. Dziękuję wszystkim, którzy oddali głosy. Wyniki są trochę zabawne – przy obu było prawie pół na pół ;)

Po wypróbowaniu obu metod, o wiele wygodniejsza jest dla mnie jedna playlista + jeden post, w którym zaznaczam wykonawców. Pozwala mi to na lepsze poukładanie listy, dopasowanie do siebie kawałków względem tempa, wokalu, gatunku. Jednak mam sentyment do 1post+1wpis, dlatego jeśli tylko czas pozwoli będę kontynuować tradycyjne tygodniówki ;)

Co do miejsca – pozostaję przy soundcloud – ostatnio 80% muzyki zamieszczanej w Tygodniówkach znajduje się tylko tam ;) Będę jednak sprawdzać, czy kawałki są na YT i aktualizować playlistę Wszystkie Tygodniówki.

Mam nadzieję, że mimo formy, którą wybiorę zawsze znajdziecie dla siebie coś, po co przyszliście – dobre piosenki do zapętlenia na cały tydzień ;)

PS 30 tygodni! Wow!!! :) Lecimy na 100, prawda? ;)

 

 

⋆Zapętlona Tygodniówka #30⋆
Soundcloud /Spotify / YouTube

Cosmo Sheldrake 
Ogromne zapętlenie weekendu. Wypatrzone od Michała, wprawiło mnie w doskonały humor – jak pewnie wiecie, takie nietypowe brzmienia zawsze do mnie trafiają. Folk wymieszany z porządną dawką elektroniki i ciekawym wokalem chyba nie mogą źle wyjść. Ten 24latek z Londynu jest dopiero u progu swojej kariery – na 24.04 zaplanowany jest Jego debiutancki krążek. Koniecznie sprawdźcie Jego inne kawałki.


 

 
Farao – The Hours
Norweżka, Kari Jahnsen, wpadła na ten sam pomysł co Low Raor – przeprowadziła się na Islandię by tworzyć przepiękną muzykę. Trochę jej muzyki powstało także w Londynie. W tym tygodniu wypuściła klip promujący jej pierwszą EPkę.


 

 
Son Lux ft. Lorde – Easy
Ta współpraca przeszła mi przez myśl kilkakrotnie – mocny, mroczny wokal Lorde połączony z jej męskim odpowiednikiem Son Lux musiał się dobrze skończyć ;). Co prawda myślałam, że ta dwójka stworzy coś od podstaw, jednak przeróbka kawałka Son Luxa też była dobrym pomysłem – dodano sporo dźwięków, wokal Lorde wyniósł go na zupełnie inny poziom. Zastanawiam się, czy Lorde nie pójdzie przypadkiem w takie klimaty. Zresztą – posłuchajcie oryginału i sami oceńcie.


 

 
Poter Elvinger – Ghosts
Kawałek, przy którym świetnie się biega. Jest moc, oderwanie od rzeczywistości i dobry rytm.


 

 
Jamie Isaac – She Dried
O Jamiem już kiedyś pisałam – Jego piosenki są tym typem wciągającej muzyki, która zapętla się bardzo powoli i bardzo skutecznie. Czekam na nadchodzącą EPkę „Blue Break”. Polecam obejerzeć przepełniony pięknymi ujęciami, czarno-biały klip


 

 
Hoodlem – Old Friend
Małe, australijskie cudo z tego tygodnia – projekt o którym jeszcze nic nie wiadomo. Ostatnio takie podejście robi się chyba coraz modniejsze ;)


 

 
Serafyn – Take To The Skies
Po prostu cudowna piosenka. Nic dodać, nic ująć ;)


 

 
Lykke Li – Love Me Like I’m Not Made Of Stone
Długo wyczekiwana przez wszystkich nowość od Lykke Li. Jej nowy krążek zapowiada się niesamowicie. Jak sama artystka stwierdziła:
„Every song on the album is a power ballad. Like one of those old radio stations. This is a slow dance; a slow burner.
I wrote [„No Rest for the Wicked”] in Sweden when I was packing up my shit, and I’d just gotten out of a relationship and it was a horrible time. I just had the hurt, shame, sadness, guilt, longing. In the verse, I’m referring to myself pleading guilty but I’m referring to all of us.”

 

 
How to Dress Well – Words I Don’t Remember
Najnowszy kawałek od Toma Krella aka How To Dress Well, podbił serca chyba wszystkich, którzy go usłyszeli. Nowe oblicze R&B, pięknie wyprodukowane, pięknie zapętlające się.

 

 

XX▲N▲XX – Stay
Duet nie próżnuje – od ich debiutanckiego longplaya został miesiąc. Oczekiwania są ogromne. Ich pierwsza EPka narobiła szumu na polskiej scenie muzycznej. Koncert we Wrocławiu już 12.04! :)

 

 
Kishi Bashi – Philosophize In It! Chemicalize With It!
A na koniec coś z cyklu wesołych odpałów – Kishi Bashi i Jego „Philosophize In It! Chemicalize With It!”. Nie mam pojęcia co się dzieje w tym kawałku ale jest mega pozytywny. Zresztą czego można się było spodziewać po czymś, co wyszło spod skrzydeł Joyful Noise Recordings. Uśmiechnijcie się! Jest poniedziałek! ;)