Mój komputer postanowił umrzeć, więc mam dla Was pół opisanej Tygodniówki i resztę w jednej playliście <3 #życie Będzie trochę chaotycznie, dużo różnych brzmień, szybkie tempo przemiesza się z wolniejszym, ale całość i tak tworzy niezłą playlistę :)

PS Poznań! Na fb trwa konkurs w którym do wygrania są bilety na koncert w środę ;) Za tydzień będzie drugi więc weźcie udział bo zaczęłam wątpić czy ktokolwiek z tego miasta mnie czyta ;)

PS2 Szykuje się TAAAAAAAAAKA fajna akcja na blogu! Do wygrania będzie m.in bujanie się na koncercie ze mną, więc obserwujcie bacznie co się będzie działo! ;D

PS3 Próbuję wyjechać na wakacje. Może chcecie przejąć fanpage Zapętlone na tydzień? ;) Szukam osób, które będą wrzucać pyszną muzykę jak mnie nie będzie (sasasa). Wynagradzam w domowej roboty krówkach! ;)

PS4 Żartuję. Idźcie słuchać muzyki!

 
 

⋆Zapętlona Tygodniówka #57⋆

You And Me – You+Me
Zdecydowany wygrany tego tygodnia. Noo… Może na równi z poniższym Sir Sly. Muzyka stworzona przez P!nk i City and Colour. Więcej możecie poczytać tutaj, a teraz sobie spokojnie słuchajcie ;)

 

https://soundcloud.com/youplusmeofficial/05-you-and-me-main-pf

 

 

Sir Sly – Inferno ft. Lizzy Plapinger of MS MR
Na dzień dobry nowy Sir Sly. Nie mogę się oderwać od tej piosenki. Według mnie ma wszystko – pazura, zapętlającą się melodię, wciągający tekst. Idealne do chodzenia po mieście, biegania, budzenia się, obiadu i czytania książki. Po prostu zawładnął mną.

 

 

Paul Cook & The Chronicles – A Real Thunderbolt

A tu z kolei spokojny, trochę naiwny kawałek popu, o którego zapętlenie bym się nie posądzała a tu proszę… Idealne zwłaszcza na wieczorne przebieżki. Dobry rytm do wyciszenia się ;)

 

 

Seekae – Monster
Krótki ale przyprawiający o ciary. Ma coś w sobie mrocznego, a z drugiej strony przyjemnego.. Nie potrafię ująć w słowa co dokładnie sprawia, że tak mnie do siebie przyciąga (prawie jakbym opisywała kilkoro ostatnich facetów, którzy mi się spodobali ;) hahaha ;)). Może Wy macie na to jakieś słowo? ;)

 

 

Brika – Options
Kolejna piosenka od Briki, która po swoim Expectations przykuła moją uwagę i bardzo często wraca w słuchawki. Ten kawałek mimo iż interesujący, pozostawia trochę niepewności co będzie dalej. Mimo to, pełna nadziei nadal czekam na kolejne kawałki :)
https://soundcloud.com/brikamusic/brika-options

 

 

MEG MAC – Grandma’s Hands
Czysty R&B, pokazujący że po tej dziewczynie możemy się bardzo dużo spodziewać. Przy tym kawałku można po prostu odpłynąć. Też jeden z mocno zapętlonych przy bieganiu nadaje się idealnie gdy próbowałam odciągnąć myśli od tego jak bardzo mi się już nie chce biegać ;) Zauważyłam, że piosenki, w których powtarzają się słowa tworzą świetną mantrę biegacza. nawet jęsli to jest „grandma’s hands, grandma’s hands” ;)

 

 
DEATHS – Lonewolves
A tu alert dla wszystkich, którzy lubią Josefa Salvata i klimaty Lany Del Ray. Ciary nadchodzą! Mrrr!

 

 

A tutaj macie całą playlistę, starałam się ją poukładać w jakiś miarę sensowny sposób ;) Coby się zapętliło!