Zapętlona Tygodniówka #14
Dzisiaj będzie raczej spokojnie, mimo iż zaczynamy od #LatoWróć kawałków ;) Kilka świetnych, nietypowych głosów a także kilka zupełnie innych podejść do tworzenia muzyki. Dajcie znać w komentarzach, które kawałki Wam się zapętliły :)
⋆Zapętlona Tygodniówka #14⋆
Youtube (10/12) /Spotify
The Griswolds – Mississippi
Jeśli będziecie chcieli znowu poczuć lato – załączcie ten kawałek. Dostaniecie darmowy teleport na rower, w słoneczny dzień z przyjemną bryzą nadchodzącą od oceanu. Bo w końcu jedziecie australijskim nabrzeżem. Tralala ;)
Bipolar Sunshine – Drowning Butterflies
Zostając w pozytywnych, wakacyjnych rytmach – najnowszy track od Bipolar Sunshine <3 Po ich debiutanckiej EPce – Aesthetics czekałam na kolejne kawałki. Rozczarowania nie było.Ich funkowo- syntpopowe brzmienia pięknie się zapętlają. Najnowsza EPka – Drowning Butterflies, ma swoją premierę dzisiaj – tutaj macie całość ;)
XOV – Ku Klux Klan
Mocny, akustyczny kawałek. Zarówno jeśli chodzi o tekst jak i muzykę. Nie byłam do niego przekonana na samym początku, jednak przy któreś minucie załapałam i zapętliłam.
Say Lou Lou – Feels Like We Only Go Backwards
Nowy materiał od Say Lou Lou – cover Tame Impala. Pięknie im to wyszło, prawda?
Rosie Lowe – Right Thing
Moje nowe odkrycie. Zmysłowy głos Rosie (btw, uwielbiam to imię) idealnie pasuje do tego elektronicznego soulu. Jej EPka ‘Real Thing’ ujrzy światło dzienne 2go grudnia. Czekam!
Inqbator – The Spin
Jakub daje radę. Od kiedy pierwszy raz go usłyszałam wpadłam w Jego gitarowe melodie i totalnie odpłynęłam przy głosie. Nowy kawałek – The Spin z EPki o tej samej nazwie sprawił, że przez jakiś czas nie mogłam się na niczym skupić. Polecam gorąco do śledzenia Jego poczynań.
Can’t stop can’t stop can’t stop can’t stop can’t stop….
The Kite String Tangle – Tennis Court (Lorde Cover)
To jak jesteśmy przy ładnie śpiewających chłopcach, musicie posłuchać tego coveru Tennis Court od The Kite String Tangle! Kilka razy zastanawiałam się jak utwory Lorde brzmiałyby w męskich wykonaniach. Jeden z moich domysłów był mniej więcej taki :) Z drugiej strony gdyby ktoś zaśpiewał to bardziej z pazurem, też dałoby radę. #takbardzochcemieszkaćwAustraliiipoznaćtychwszystkichładnieśpiewającychchłopców ;)
Kwabs – Last Stand
Kolejny zupełnie inny głos, który na początku mnie zdziwił, potem rozkochał. Mocne, soulowe brzmienia z domieszką elektroniki – to jest to co na prawdę chwyta mnie za serce. Magia muzyki.
Elderbrook – Rewinding
Tutaj mamy świetny głos z ciekawą elektroniką. Dla fanów ALt-J jak znalazł. Ale ostrzegam – może nie wszystkim się spodobać. Elektronika ma to do siebie, że trzeba się z nią czasami dłużej oswoić. Dla tego głosu – warto!
Jungle – Lucky I Got What I Want facebook
Jeśli będziecie szukali dobrego kawałka na czill po ciężkim dniu, to nanjnowsze wydanie od Jungle jest stworzone chyba właśnie po to. Świetna mieszanka soulu, funku i tej nie mainstreamowej elektroniki. Ich najnowsza EPka The Heat wydana została na winylach. Mogę się po prostu założyć, że to zupełnie inny wymiar ich muzyki <3
Nabiha – Mind The Gap
Podpatrzone u kogoś na fejsie, lekko mnie zaczarowało. Miły r&b i pop z dobrym głosem. W wolnej chwili chcę nadgonić z jej twórczością… Pewnie znajdę jeszcze kilka miłych piosenek :)
Bastille – Things We Lost In The Fire
Czekając na koncert Bastille wracam do ich kawałków… Wśród piosenek, które mam nadzieje, że zagrają będzie Things We Lost In The Fire. Obok What Would You Do czy Overjoyed to po prostu must! Jedzie ktoś z Was?
Peer Kusiv – Someone told me
Na koniec jeszcze bardziej jako ciekawostka. Nie mam pojęcia jak to wpadło w moje głośniki, ale lubię to połączenie elektroniki z Jakiem Buggiem. Skojarzyło mi się trochę z „One Day”, ciekawa jestem czy komuś z Was przypadnie do gustu ;)