Gdyby nie to, że tę Tygodniówkę zaczęłam pisać jeszcze w zeszły poniedziałek, to mielibyście chyba festiwal smutnych piosenek (swoją drogą zaklepuję tą nazwę na jakiś post z depresyjnymi piosenkami ;)). Na początek wrzucam kilka kawałków, przy których można się uśmiechnąć, potańczyć i ogólnie poczuć, że się żyje. Reszta bardziej refleksyjna i smętna – proponuję nie zapętlać w poniedziałek, chyba że bardzo mocno wierzycie w swoje dobre samopoczucie ;) Enjoy!

 

⋆Zapętlona Tygodniówka #26⋆
Soundcloud /Spotify

Poldoore – Morning Glory

Dzień dobry! Dobre dźwięki na budzik – ostatnio eksperymentuję z tym, więc jeśli macie jakieś propozycje i sprawdzone piosenki do wstawania dajcie znać ;)

 

 

 

Indiana – Solo Dancing

Wyczuwam mainstream za 3… 2… 1… Dziewczyna podbiła już kilka najważniejszych list na świecie, nie ma się co dziwić – to idealny kawałek na imprezę. Cały krążek pojawi się w ciągu najbliższych miesięcy.

 

 

 

The Electric Sons – Places
Chwytliwy refren, ciekawe brzmienia – miły kawałek do zapętlania podbija Internety. Cała EPka dostępna jest na Souncloud i gorąco polecam jej przesłuchanie – chłopaki wychodzą poza elektronikę tworząc swój własny styl i gatunek. Całość jest nieskazitelnie dobrze złożona i warta zapętlenia ;)

 

 

 

The Weeknd – Do It
Mocne zapętlenie z tego tygodnia – spędziłam przy nim chyba 5 godzin w pracy. Jeden z tych kawałków, przy których po prostu można robić swoje.

 

 

 

AUGUST+US – Fun

Ciągle odkładam przeszukanie sieci w celu odnalezienia jakieś większej dawki informacji o tym projekcie ale jedno wiem na pewno – warto przysłuchać się tym alternatywno-popowym dźwiękom gdyż na pewno będzie wokół niego trochę szumu. Tego pozytywnego oczywiście.

 

 

 

Son Lux – Alternate World
Nie wiem jak mogłam na to nie trafić do tej pory. Absolutnie rewelacyjny kawałek – jeden z tych o których nie powinno się pisać tylko bez końca zapętlać. Także do dzieła…

 

 

 

Personal – I Used To Be Human
Nie wiem jak na to trafiłam. Pojawiło się w streamie i po prostu nie mogłam się oderwać. Niesamowity głos – od dawna nie słyszałam czegoś takiego.

 

 

 

Lowsun – Forbidden Kiss
Mam tyle skojarzeń do tej piosenki, że gdybym zaczęła je wszystkie spisywać nigdy byście tutaj nie wrócili ;) Jestem ciekawa z czym Wam się skojarzy ten kawałek?

 

 

 

Fare Thee Well (Dink’s Song) – Marcus Mumford & Oscar Isaac
Jedyna rzecz, jaką lubię w reklamach przed filmem w kinie to muzyka z trailerów. W sobotę byłam na „Jack Strong” (btw gorąco polecam, kawał dobrej historii, aktorstwa i produkcji) i zanim film się zaczął miałam w telefonie już kilka fajnych kawałków. Poniższy pochodzi z trailera do filmu, o którym na pewno napiszę gdy tylko go zobaczę – Co jest grane, Davis?, czyli historii która przeniesie nas w świat folkowej muzyki <3 #czegochciećwięcej

 

 

 

Jamie Isaac – She Dried
Lekko rozmywające się dźwięki, które mimo to mocno odciskają się w świadomości. Młody Londyńczyk wie jak połączyć pianino z elektroniką. Premiera Epki „Blue Break” 24.03.

 

 

 

Jonny Stemp – We’ll Find Out (Demo)
Chciałabym napisać, że ten kawałek jest najpiękniejszym jaki odkryłam od dłuższego czasu. Prosty i trafiający w sedno sprawy. I bardzo bardzo bardzo łatwo się zapętlajacy.

 

 

 

Avid Dancer – Stop Playing With My Heart
Odgrzebane w czeluściach soundcloudu oczarowało mnie swoją niecodziennością. Wyraziste dźwięki, psychodeliczne klawisze, plumkające gitarki… Lata 60? Jest coś w tym kawałku tak niesamowicie wciagającego…

 

 

 

Seekae – Wool
Na koniec, zupełna świeżość dla mnie, kilkuletnia płyta dla reszty świata ;) Do tego Australia, a to zawsze na propsie.