#Zapętlone2015: filmy, książki, seriale, planszówki i inne
Jak opublikuję takie zestawienie jeszcze w styczniu to się liczy, prawda? ;) Cały czas uciekło mi gdzieś to podsumowanie, a pamiętam że w zeszłym roku cieszyło się ogromnym zainteresowaniem, w końcu nie samą muzyką człowiek żyje! :) Sprawdźcie które filmy, książki czy seriale zapadły mi w pamięć w 2015 roku. Chętnie dowiem się też co polecicie mi do nadrobienia! :)
FILMY
Mimo, że w tym roku udało mi się obejrzeć trochę więcej tytułów niż w zeszłym to jakoś mało z nich utkwiło mi w pamięci. Jednak te kilka poniższych naprawdę warto zobaczyć!
Kryptonim U.N.C.L.E.
Jakie to było dooooobre! Retro klimat, piękni aktorzy, ujęcia jak w komiksach, dobra muzyka w tle i spora dawka trochę bardziej inteligentnego humoru. Z niecierpliwością czekam na kolejną część!
Wiek Adaline
Oh tak… To była piękna historia. Jeśli oglądało się ją z przymrużeniem oka, nawet nieścisłości nie drażniły. Spodobał mi się pomysł podróży przez kolejne wieki, obrazując zmiany jakie następowały w USA plus miło było ponownie zobaczyć Blake Lively.
W głowie się nie mieści
Dawno się tak świetnie nie bawiłam na bajce. Z kina wyszłam ze łzami w oczach – nareszcie doczekaliśmy się zabawnej bajki z ciekawym pomysłem. Po tych wszystkich Meridach, Krainach Lodu itd W głowie się nie mieści było bardzo miłą odskocznią :) Mam nadzieję, że wszyscy już widzieliście ten film?
Do utraty sił
Bardzo długo zajęło mi zanim usiadałam przed tym filmem, ale gdy już to zrobiłam to niektóre sceny po prostu wgniotły mnie w fotel. Jak zwykle rewelacyjny Jake Gyllenhaal i równie świetna Rachel McAdams pokazali, że na tym świecie istnieje jeszcze prawdziwa miłość, o którą warto walczyć. Jake dał z siebie wszystko i razem z nim przeżywałam wszystkie te jego zachwiania i wewnętrzne rozdarcia. Mnie ten film chwycił za serce.
Ugotowany
To była oczywista pozycja w moim zestawieniu. Bradley Cooper + dobre jedzenie + kulisy jego przygotowywania = szczęśliwa Kasia. Może i nie jest to wybitny film ale przyjemnie się go oglądało.
Praktykant
Filmy z Anne Hathaway zawsze będą mi się podobały, ale Praktykant sam w sobie był dobry. Przeuroczy Robert De Niro odwalił kawał świetnej roboty. Miła, lekka historia, która pozwoliła się zrelaksować. Warto poświęcić chwilę na obejrzenie.
Książki
Po raz kolejny nie udało mi się przeczytać 52 książek, dlatego w tym roku za cel postawiłam sobie 40 (polecam 2016 Reading Challenge na Goodreads). W 2015 mimo iż bardzo chciałam, dość ciężko było mi się skupić na przewracaniu stron, ale znalazłam kilka tytułów, które mogę szczerze polecić.
Kasacja i Zaginięcie
Czyli dwie części kryminału sądowo-prawniczego pióra Remigiusza Mroza wciągnęły mnie pod sam koniec 2015 roku. Przeczytałam na jednym wdechu. Wyraźnie zarysowani bohaterowie, fabuła, która toczy się szybko i dynamicznie sprawiły, że momentalnie zapałałam miłością do tego autora, stawiając sobie za cel nadrobienie całej jego dotychczasowej twórczości. Jeśli lubicie dobrze napisane, polskie książki – śmiało sięgajcie po te tytuły!
Człowiek o 24 twarzach
Tę książkę czytałam jakby to był dobry kryminał – historia Billiego Milligana, w którym żyły 24 osobowości przerażała i fascynowała jednocześnie. Jest to najcięższy przypadek rozszczepienia osobowości jaki poznano. Zazwyczaj, w osobach z tą chorobą żyje kilka osobowści, 24 to przecież cały tłum. Co najciekawsze, w ponad dwudziestoletnim Billym żyły zarówno dzieci, jak i kobiety czy dziewczynki. Zmiana płci, nastawienia, akcentu, języków, całego zestawu umiejętności
Lolo
Ta książka po prostu przywędrowała do mojej skrzynki pocztowej. Zazwyczaj dostaję do recenzji płyty, nie lektury, więc z czystej ciekawości dałam się wciągnąć tej pozycji. I powiem Wam, że bardzo dobrze mi się ją czytało. Marta Szreder napisała wciągającą ppowieść o jednym z najsłynniejszych polskich psychopatów. Na podstawie tej historii powstał także film – Czerwony Pająk, którego nie miałam okazji jeszcze zobaczyć, ale na pewno to nadrobię.
Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął
Bardzo fajna, zabawna i dość lekka historia staruszka, który postanowił nie obchodzić swoich setnych urodzin w domu opieki i wyruszył przed siebie. W książce występuje także słoń z całą zgrają przedziwnych osobistości. Całoś jest przeplatana niesamowitymi historiami z życia staruszka, który podróżował przez świat spotykając kolejnych przywódców politycznych danych krajów. M.in jadł kolację z Trumanem, leciał samolotem z Churchilem, pił wódkę ze Stalinem. Sama już ta część wymagała naprawdę dobrej dawki fantazji od autora. Jeśli lubicie skandynawski humor, to jest to pozycja dla Was ;)
PLANSZÓWKI
Mój zachwyt z zeszłego roku przetrwał i nadal uwielbiam grać w planszówki i gry, jednak nie zawsze jest z kim ;) Poznałam chyba mniej tytułów niż w ubiegłym roku, ale te kilka wydaje mi się warte polecenia.
Ticket to ride (Wsiąść do pociągu)
Jeden z tak zwanych klasyków, który doczekał się dziesiątek dodatków i wersji. Nie wiedziałam, że ustawianie tras kolejowych może być takie fascynujące. Na szczęście istnieje całkiem znośna aplikacja mobilna (iOS / Android), którą teraz wałkuję, więc mogę grać do woli :)
Timeline
Także posiada wiele wersji, ja grałam akurat w Wynalazki – gra polega na ułożeniu osi czasu dla wynalazków, które mamy w ręce. Czy wiecie kiedy zostały wynalezione okulary, maszyna do pisania, pasta do zębów czy samochód? Świetny test z historii, a także całkiem fajna zabawa.
Colt Express
Grałam tylko raz, ale bardzo dobrze zapadła mi w pamięć jako gra przy której można i się pośmiać i podenerwować. Są emocje, jest zabawa :) Tym razem próbujecie zgarnąć jak najwięcej złota z pociągu, jednocześnie uciekając przed innymi bandytami czy tym bardziej szeryfem! :) Koniecznie będę musiała zagrać w to jeszcze kilka razy.
Świat Dysku
Okej, przyznam się – nie czytałam Pratchetta. Nigdy nie wiedziałam od czego zacząć i o co chodzi. Cały czas mam nadzieję, że jednak się przełamię i chociaż spróbuję. Trochę nadziei na to dało mi zagranie w planszówkę Świat Dysku. Też grałam w nią tylko podczas jednej wizyty u znajomych ale bawiłam się świetnie i wiem, że na pewno zagości w mojej kolekcji gier :)
Seriale
Tak tak, nadal jestem uzależniona od tysiąca różnych seriali, jednak od połowy 2015 postanowiłam trochę się opanować i wykasować sporo tytułów ze swojej listy. Jednak nadal nie stronię od sprawdzania nowości lub pozycji, które przegapiłam. Tym oto sposobem spędziłam całkiem miłe chwile przy…
You’re the Worst
Odkryłam go dopiero w zeszłym roku i wciągnęłam na raz. JAKIE TO JEST DOBRE :) Uwielbiam tę dziwną chemię pomiędzy głównymi bohaterami, ich dziwny związek, problemy które wynikają z ich nietypowego nastawienia do bycia razem i wszystko co dzieje się dookoła. Lekka, zabawna komedia, którą warto obejrzeć jeśli lubicie przyglądać się problemom ludzi, którzy zaczęli już swoje w pełni dorosłe życie ;)
Life in Pieces
Coś dla fanów Modern Family. W każdym odcinku oglądamy cztery historie członków rodziny Short. Mamy rodziców/dziadków i ich dorosłe dzieci z ich pociechami: Heather, Matta i Grega wraz z ich rodzinami. Polubiłam ich z miejsca. Odcinki są dość krótkie więc idealnie sprawdzają się jako przerwa w robieniu innych ważnych rzeczy ;)
Mr. Robot
Wiadomo. Rewelacyjny Rami Malek, świetny chociaż momentami przerażający Christian Slater i niesamowita Carly Chaikin i cała reszta obsady aktorskiej dali z siebie wszystko przy tym serialu. Klimat czuje się już od pierwszych minut. Każdy odcinek, ma swój własny styl – czasami leci w psychodelę, czasami w thriller, czasami w kryminał, ale zawsze jest na bardzo wysokim poziomie. Jeśli jeszcze nie widzieliście to nie wiem na co czekacie ;)
Jessica Jones
Trochę zwlekałam z obejrzeniem tego serialu, jednak gdy zaczęłam nie mogłam się oderwać. Myślałam, że jako osoba, która nie jest fanem Marvela, raczej nie znajdę w nim nic dla siebie. Nie mogłam się bardziej pomylić. Serial ma niepowatarzalny klimat, który wciska w fotel. Nie wiem o czym będzie drugi sezon, trochę żałuję tego, że nie pojawi się w nim jedna z kluczowych dla pierwszego sezonu postaci (taki pół spoiler, sorry ;)), ale na pewno rzucę wszystko by go obejrzeć.
Quantico
Nie był tak rewelacyjny jak się spodziewałam, ale mimo to wciągnął i połączył bardzo fajnie dwa wątki – dochodzenie w sprawie wybuchu bomby z szkoleniem, które przechodzili kadeci akademii Quantico. W marcu czeka nas wznowienie pierwszego sezonu, możecie nadrobić lub poczekać aż się zakończy i obejrzeć całość na raz, ponieważ chyba w ten sposób najlepiej go oglądać.
Good Wife, Grey’s Anatomy, Suits
Nadal pozostaję także wierna tym trzem serialom. To dla nich potrafię wstać wcześniej rano by obejrzeć odcinek przed rozpoczęciem dnia. Jeśli jakimś cudem nie oglądacie któregoś z nich, to zacznijcie – zazdroszczę Wam tej przygody, którą przeżyjecie :)
Podróże
Mimo, że wcale nie czuję się dumna z ilości przebytych podróży w 2015, to jednak trochę się ich nazbierało, w tym jest kilka miejsc, którymi chcę się z Wami podzielić :)
Paryż i Disneyland
Byłam już tam kiedyś jako dzieciak, a w zeszłym roku wróciłam jako osoba dorosła i bawiłam się doskonale. I właśnie to chciałam Wam polecić – weekendowy wypad do Paryża i Disneylandu. Poleciałam sama i wróciłam przeszczęśliwa. Disneyland jest magicznym miejscem chyba dla każdego, można tam spędzić cały dzień a chyba nie da rady odwiedzić wszystkiego. Plus przecudowny Paryż. Za każdym razem poznaję go coraz lepiej i za każdym razem zakochuję się znowu w paryskich uliczkach, Montmartre i uroczych naleśnikarniach.
Bieszczady
Jako, że Bieszczady znajdują się prawie że na drugim końcu Polski, byłam tam dopiero drugi raz. I kolejny raz nie udało mi się pochodzić po górach i zobaczyć czegoś poza miastem w którym przebywałam. Chociaż tym razem, bawiąc się w Cisnej na TweetupX odwiedziliśmy także Solinę. W tym roku jedziemy tam na cały tydzień, ponieważ bardzo łatwo można zakochać się w gwieździstym niebie i czystym powietrzu <3
Como i Bergamo, Włochy
Zawsze sądziłam (i chyba nadal tak jest), że południe Europy jest za gorące jak dla kogoś kto tak kocha Skandynawię. Jednak postanowiłam zacisnąć zęby i sprawdzić czy włoskie makarony, lody i pizze są faktycznie takie dobre. Są :) Spędziliśmy 4 dni nad cudownym jeziorem Como, korzystając z Airbnb (polecam gorąco bo trafiliśmy na świetne miejsce całkiem tanio!) oraz jeden w bardzo uroczym Bergamo, z którego mieliśmy lot. Jak tam jest pięknie <3 Góry, jeziora, słońce, dobre jedzenie, jeszcze więcej gór. Polecam każdemu taki weekend!
Góry vs Morze
W tym roku zakochałam się w obu miejscach. Do tej pory sądziłam, że moim ulubionym miejscem na świecie są jeziora. W tym roku jednak poczułam głęboką miłość i do gór i do morza. Nie mogłam się oderwać od widoków, moje oczy wydawały się niezaspokojone tym co widziały. I w ramach tego chciałam Wam powiedzieć tylko jedno: jeśli macie wolny weekend, wyrywajcie się z domów, jedźcie gdziekolwiek i dajcie się porwać przygodzie. Warto!
ODKRYCIA
Ten dział powinien się raczej nazywać „odkrycia, które uwieczniłam na Instagramie” ponieważ do innych nie mam zdjęć. Ale równie dobrze mogłabym napisać o tym jak przekonałam się i pokochałam MacBooka, o najlepszym notesie/kalendarzu na świecie – Midori Traveler’s Notebook czy mojej przygodzie z TRXem.
Kalosze
Okej, wiem że to może i brzmi zabawnie ale serio – kalosze są moim odkryciem tego roku. Całkowicie zapomniałam jakie poczucie komfortu one dają ;) Spędzając prawie dwa tygodnie w Danii to był jeden z pierwszych moich zakupów i muszę Wam powiedzieć, że chyba najlepszy. Nie wyobrażam sobie naszych spacerów po lasach, polach i innych miejscach w zwykłych adidasach przy ich pogodzie ;D Polecam, serio :)
Rzutnik
Jedna z rzeczy, którą na pewno sobie sprawię w tym roku. Oglądanie filmów, klipów, zdjęć czy czegokolwiek na całej ścianie jest o niebo lepsze niż męczenie się nawet z dużym ekranem na laptopie. Już się nie mogę doczekać tych wieczorów z moim nowym cudeńkiem :)
Kolorowanki
Mnie także nie ominęła faza na kolorowanie. W tym momencie jest to dla mnie idealna rzecz by się wyciszyć przed snem. Moje myśli pędzą swoim własnym torem podczas kolorowania i czuję się naprawdę zrelaksowana już po chwili. Polecam gorąco Tajemny Ogród oraz Animorphia.
Uf uf, to by było na tyle :) Dajcie znać czy spróbujecie czegoś z mojej listy lub może chcecie coś mi polecić! :) Ah, i oczywiście zapraszam na podsumowanie muzyczne: #Zapętlone2015