Ali Lacey po raz kolejny udowadnia, że w dzisiejszych czasach można tworzyć spokojną muzykę wypełnioną delikatnym, męskim wokalem i sprawić by odbiorca miał ciarki na skórze podczas jej słuchania. Jestem pod wrażeniem jak te proste dźwięki współgrają z surowymi wręcz emocjami.

Do tego wszystkiego dostajemy jeszcze piękny klip, reżyserowany przez Josha Bennetta, który równie dobrze mógłby być częścią dobrego filmu.

Jak to wszystko się idealnie komponuje!

 

Jeśli po raz pierwszy słyszycie o Novo Amor koniecznie przeczytajcie mój wpis o nim, oraz sprawdźcie playlistę, którą ułożył dla Was! :)