Trzy piosenki na dzisiejszy wieczór
Tak dobre, że nie mogą czekać do następnej Tygodniówki.
10 minut temu Sam Smith podzielił się z nami swoim drugim singlem. Nie wyobrażacie sobie jak BARDZO czekam na Jego płytę. Tak jak o innych zapominam i trafiam na nie przez przypadek, tak do tej odliczam dni. Ten singiel tylko potwierdza moje przekonanie, że 26go maja w naszych słuchawkach zabrzmi czysta magia.
Drugim kawałkiem jest przepiękny debiut ΛLLISON – nowej gwiazdki muzycznej sceny zza oceanu. Kawałek zapętla się całkiem przyjemnie, wokal przypomina trochę BANKS, jednak jest w nim coś co wciąga na zupełnie inne fale.
A na koniec piosenka przy której spędziłam większość mojego dnia dzisiaj – Call My Name od przewrotnie nazwanego zespołu HAERTS.Dream pop w najlepszej jakości. Być może w pierwszym odruchu pomyślicie – „cukierkowe”, jednak polecam zapętlenie ;). Na dniach sprawdzę ich debiutancką EPkę.
Dajcie znać, który z powyższych kawałków podoba się Wam najbardziej :)